Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2024

Zwroty rowerów to stan umysłu

Wstawiłem już kilkadziesiąt historii, w których opisuje swoje bardzo nietypowe spotkania z klientami. Zdarzyło mi się też opisywać to, co miało miejsce w przestrzeni cyfrowej, gdzie zamiast rozmawiać, odpisywałem swoim klientom na maile. Parę razy opisałem historię, która zakończyła się szczęśliwie dla wszystkich jej bohaterów, jednak przeważająca część sagi o serwisie rowerowym (wasz pomysł na nazwę, nieźle mi się spodobała) nie ma optymistycznych zakończeń dla którejś ze stron. Czy jest to swego rodzaju dowód na to, że obywatele naszego kraju to najbardziej roszczeniowy i egoistyczny naród na świecie? Tego nie wiem, nie jestem ekspertem. Ale moje doświadczenie w pracy z klientem każe mi sądzić, że najwięcej problemów mają te osoby, które sami je stwarzają. O gubieniu paragonów albo próbie zwracania uszkodzonych towarów nie będę się rozpisywał, bo wyszłaby mi z tego gruba książka. Są to tego typu problemy, które można w łatwy, wręcz banalny sposób rozwiązać. Ale tam, gdzie pojawia si

Serwis rowerowy, a nie serwis wszystkiego

Nie wiem jak w innej części świata, ale w Polsce jest takie przeświadczenie, że ktoś kto macha kluczami zawodowo ( o narzędzia chodzi, może wyjaśnię na wszelki wypadek ) ten na bank potrafi zrobić nimi wszystko. Od skręcenia mebli, przez naprawę samochodu, aż po zbudowanie garażu z blachy. Sam znam kilka osób, które w pełni zasługują na miano fachowca i potrafią niejedno, jednak z tym rozumowaniem jest pewien problem. Fachowiec, majster czy złota rączka to pojęcia, które mogą odnosić się do różnych branży. Żeby nie przedłużać, bo już przedłużam, podam taki przykład - budowlaniec wam komputera nie zbuduje i na odwrót. Podobnie jest w branży rowerowej. Rower to jest rower i większość z nich każdy ogarnięty majster zarabiając na ich naprawach jest wam w stanie wyklepać. Niektórzy nawet na zamówienie wam taki zbudują z komponentów. Pamiętajcie natomiast, że serwis rowerowy, jak sama nazwa wskazuje, zajmuje się serwisowaniem rowerów, a nie pojazdów czy urządzeń roweropodobnych. Żeby być w

Studnia ludzkiej głupoty po prostu nie ma dna

Kilkukrotnie w ostatnim czasie opowiadałem o wydarzeniach, które miejsce miały w niedalekiej przeszłości. Styczeń obfitował w historie bardzo interesujące, ale w końcu czas powrócić do opowieści klasycznych. Czyli tych, które mają miejsce w trakcie sezonu rowerowego (wiosna, lato i wczesna jesień) Nie przedłużając dłużej, zapraszam. Prowadzę serwis rowerowy i sklep w jednym. Nie chcę rozpisywać się na temat działań podejmowanych przeze mnie w celu zmniejszania kosztów, ale dla większego zrozumienia historii muszę wspomnieć o jednym. Często zamawiam duże ilości rowerów, żeby nie płacić kilka razy za dostawę. Czemu to jest ważne? Ano dlatego że musiałem znaleźć jakiś sposób na zmagazynowanie większej ilości rowerów, niż byłem w stanie pomieścić w sklepie. Nie chciałem, aby klienci wchodzący do mnie napotykali taki sam widok, jak w pewnej popularnej sieci marketów spożywczych, więc starałem się jak tylko mogłem, aby kartony z rowerami i same rowery były zawsze przygotowane do użytku, sp

Kiedy nie chcesz brać odpowiedzialności za to, co zrobiłeś

Nie wiem jak wy, ale moim hobby od zarania dziejów są rowery. Lubię je naprawiać, testować i na nich jeździć, więc raczej nikogo nie zdziwię faktem, że sezonu rowerowego nie zamykam. Jeżdżę zarówno latem, jak i zimą i żadne warunki pogodowe mnie nie powstrzymają. Fakt, z zimnem ciężko jest wygrać, a jedną z metod na uniknięcie amputacji kończyn z powodu ich odmrożenia jest robienie kilku przystanków. W ciągu dnia, gdy tracę czucie w palcach, po prostu wchodzę do galerii i czekam jakieś pięć, może dziesięć minut, w trakcie których jem szybki obiad i jadę dalej. Wieczorami i w nocy jest trochę gorzej, ale na całe szczęście stacje benzynowe w naszym kraju są otwarte 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Dobra, nie wszystkie, ale większość z nich. Dla niektórych mój sposób spędzania wolnego czasu wydaje się dziwny, ale zapewniam że to uwielbiam. Czy podczas jednego z takich wypadów wydarzyło się coś, co wydaje się być absurdalne i nie powinno mieć miejsca w cywilizowanym świecie?